Pandemia koronawirusa rzutuje w ogromnym stopniu na sytuację gospodarczą i ekonomiczną świata. Obserwujemy upadek wielu firm, a jednocześnie rozwój innych. Zmienił się proces organizacji pracy oraz wymagane kompetencje. Większość zmian i procesów zaczęła następować w ogromnym tempie, a my próbowaliśmy się do tej prędkości przystosować. Pokłosiem funkcjonowania w nowej rzeczywistości, przejścia na tryb pracy zdalnej oraz błyskawicznej nauki korzystania z rozwiązań technologicznych jest ogromne zmęczenie, wzrost interwencji kryzysowych i psychologicznych oraz konieczność przebranżowienia się dla wielu osób.
MIĘDZYNARODOWE BADANIA POSTCOVIDOWE POKAZUJĄ, ŻE POŁOWA LUDNOŚCI ŚWIATA ZMAGA SIĘ Z ZESPOŁEM STRESU POURAZOWEGO, DOŚWIADCZAJĄC LĘKU, BEZSENNOŚCI,OBNIŻONEGO NASTROJU I NIEPEWNOŚCI DOTYCZĄCEJ PRZYSZŁOŚCI.
Analizując skutki postpandemiczne, obserwuję zjawisko przedefiniowania wartości. Z materialnych na te skłaniające do autorefleksji i oscylujące pomiędzy być a mieć. Z prognoz dotyczących rozwoju na nadchodzący czas wymienia się: zdrowie, samorozwój, wrażliwość, empatię, autentyczność, tolerancję, naturę, intuicję akceptację i bezpieczeństwo. Wymienione wartości wpisują się również w jeden z nowych trendów bycia my, a nie ja. Rozwiązania, na których będą się skupiać firmy, w dużej mierze będą oscylowały wokół projektów opartych na harmonii z naturą, człowiekiem i technologią oraz bezpieczeństwem, zdrowiem oraz różnorodnością.
Na drugim biegunie najbardziej poszukiwane będą umiejętności technologiczne. Ale tu moja rekomendacja: nie oczekujmy od pracownika, że będzie hybrydą empatii, wrażliwości z jednoczesną specjalizacją z zakresu nowych technologii. Budujmy zespoły oparte o różnorodność.
Warto też zwrócić uwagę na pojęcie kreatywności - moim zdaniem najbardziej „zmęczonej” kompetencji ostatnich lat. W sytuacji obecnego, ogromnego przeciążenia psychofizycznego pracowników i pracodawców trudno wzbudzać kreatywność i to jeszcze na poziomie wysoko innowacyjnych pomysłów. Jednocześnie bez nieszablonowości, nowatorstwa i śmiałości trudno generować nowe rozwiązania. Remedium na to może być uwidaczniająca się tendencja do eksperymentowania i popełniania błędów. Warto stworzyć pracownikom obszar i dać czas na podejmowanie prób oraz przeprowadzanie doświadczeń z nowymi pomysłami i rozwiązaniami.
Aby stworzyć warunki do rozwoju, warto zadbać o siebie i pracowników w obszarze kondycji psychicznej i fizycznej, umiejętności odpoczynku, zbilansowanej diety, ruchu oraz czasu na utrzymywanie wysokiej jakości relacji międzyludzkich. Gdybym miała wskazać jedną z powyższych umiejętności, bez wahania wskazałabym zdolność do regeneracji i odpoczywania. Im bardziej zadbamy o swoją kondycję, tym szybciej i bez szwanku będziemy w stanie funkcjonować w zmieniającej się dynamicznie rzeczywistości. Nie zrealizujemy najlepszych projektów, jeśli będziemy zmęczeni. Zdolność wytworzenia nawyku dbania o siebie będzie kluczowa, jeśli chcemy realizować najśmielsze pomysły.
Podsumowanie opracowane przez Annę Malinowską, Kierownik Działu Szkoleń i Rozwoju Ringier Axel Springer Polska; Psycholog